Opisik

Jaram się Germangie jak Leon Violettą (w 1 sezonie) i nienawidze Pangie jak Leon Tomasa.

piątek, 14 marca 2014

Urodziny Tini!!

Uwaga!!!!!
21 marca Martina Stoessel obchodzi 17 urodziny!!!!
Z tej okazji chcemy pokazać jej, że Polska bardzo ją kocha itp.
Możecie robić zdjęcia, kolaże i takie podobne z np. napisem "Feliz Cumple, Tini! Polonia Te Amo!"
Swoje prace wysyłajcie na marysia.hordejuk@gmail.com
Ja je złożę w jeden filmik i wrzucę na YT i Twittera Tini! Po prostu Ona musi zobaczyć, że Polska ją kocha, uwielbia itp.

Pliss wysyłajcie te prace!!!!!

sobota, 8 marca 2014

Prolog - Leonetta

Na blogu o Leonetcie jest już prolog. www.mari-pisze-leonetta.blogspot.com
Plis wchodzcie tam i polecacie, bo dopiero zaczęłam go pisać.                                               
            !!!!!! Komentować !!!!!!!!

To pa!

wtorek, 4 marca 2014

Voy Por Ti//More Tears

Widzieliście na YT "More Tears"? Pewnie zastanawiacie się co to jest. A więc, jest to angielska versia naszego kochanego "Voy Por Ti".  Po prostu, Viola i León stoją se przy pianinku i śpiewają angielską versię "VPT".
  Niestety nie śpiewają tego Jortini tylko jakiś podkładany głos, który przyznam, że jest okropny. 

PS.: Przed obejrzeniem radzę usiąść lub się położyć, bo mi po prostu ręce opadają z głupoty dubbung'ujących.





A to o wiele, wiele lepsza versia:



To pa!

poniedziałek, 3 marca 2014

Pojedynek Zalotników

Hej!
Już wyjaśniam tytół (haha ja i ortografia). 
"Pojedynek Zalotników" to filmiki w których León i Tomás wygłupiają się i walczą na zasadzie "Kto lepszy?". A tak naprawdę to nie León i Tomás tylko Jorge i Pablo.
Prowadzącą jest nasza kochana (przeginam z tym "nasza kochana" albo "nasz kochany". Nie wiem dlaczego, ale lubie tak pisać) Tinuś!
Jest tego tylko 4, choć myślałam, że więcej:




4 nie moge znaleźć przy dodawaniu filmu, wiec dostaniecie linka: Pod wodą

PS.: Zobaczcie jaki nasz kochany Jorge jest umięśniony :DDDD

To pa!


Violetta 3 - Promo

Trochę bez sensu dawać posta z jednym 10 sekundowym filmikiem, więc dam coś jeszcze.
To ten film:




Reszta:

UWAGA!  Oto scenariusz do pierwszego odcinka VIOLETTY 3! Niestety, to tylko informacje kto gra w tej finałowej scenie (napisane jest "final") pierwszego odcinka :( No ale to zawsze jest COŚ.

       

Przyznam, że nie wiem kto to: Parodi, Millton, Clemeńt, Nicolas, Priscila, Agente itd. (nie będę wymieniać wszystkich). To pewnie jakieś nowe postacie. 
Tylko wara od Leonetty i Germangie, bo zabiję!

To pa!

INFO!

Kochani! Mam dla Was tyle informacji o Violetcie itp., że już powoli nie wyrabiam.
Nagle ktoś coś tam na Twitterze, innym razem na youtube i te takie podobne! Zaraz dam Wam kolejną dawkę informacji! Pa!

Violetta 2

Hejka!
Info o Violetcie 2!:
10 marca (za tydzień w poniedziałek) na Disney Channel Polska powróci nasz ukochany serial! 
Info na temat odcinka:
Odcinek 46 (126) 2 sezonu będzie wyemitowany 10 marca.
A w nim: "Germán jest rozczarowany brakiem zaufania Violetty. Zakazuje córce pracować dalej dla U-Mix. León szpieguje Ludmilę i Diega. Violetta zaprasza Diego na kolację do swojego domu. Jade, w przebraniu, próbuje wprosić się na wieczorną kolację w domu Germana. León ostrzega Violettę, że Diego i Ludmila spiskują za jej plecami. Lara stawia Leona przed trudnym wyborem – ona albo Violetta. Violetta zrywa współpracę z U-Mix. Diego wyznaje Violetce miłość i pyta, czy ona odwzajemnia jego uczucie."

PS.: Materiały novela.pl (http://violetta.novela.pl/)

niedziela, 2 marca 2014

Nowy blog i miesięcznica!

Do rzeczy! (a gdzie np. "Hej Kochani! Co tam u Was?")
Mam nowego bloga o Leonetcie. Oto on.

Inny blog za 2 dni czyli 4 marca obchodzi miesięcznicę. O ten blog. Z tej okazji napiszę One Shota! Dodam go na wszystkich 3 blogach!

To tyle! PAPATKI!!

Rozdziały +smutna wiadomość

Zaraz dodam nową zakładkę "Rozdziały" i będą tam linki do rozdziałów. Mam nadzieję, że moje opowiadanie będzie miało przynajmniej 2 sezony, ale to zależy od Was.

A ta smutna wiadomość to..................... KONIEC FERII ): Wiem, że niektórzy skończyli je już dawno, ale jak zacznie się szkoła czyli jutro to będę żadziej wchodzić. Moja mama ci

Taki tam serialik :)

Jest.. Yyyy to znaczy był taki serial wyemitowany tylko w Ameryce Łacińskiej. Nazywał się "Hihgway: Rodando La Aventura". 
  Opowiada o grupie ośmiu przyjaciół, którzy podróżują w kamperze po Ameryce Łacińskiej, aby powrócić do koncert "WhiteHats". Ich (chyba) ulubiony zespół, ale po drodze tworzą własny zespół.
   Nie oglądałam go bo i tak nic nie rozumiem, ale nie po to pisałam tego posta.
Główni bohaterowie mają imiona TAKIE SAME jak ksywki albo zdrobnienia imion aktorów grających w tym serialu. 
 Obsada:
Główna:
  • Roger González - Roger
  • Valeria Baroni (Lara) - Vale
  • Walter Bruno - Walter
  • Miguel González - Migue
  • María Clara Alonso (Angie) - Clari
  • Dani Martins - Dani
  • Paulina Holguín - Pau
  • Vanessa Andreu - Vane
Goście:
  • Esteban Prol - Richard
  • Santiago Stieben - Various
  • Jorge Blanco (León <3) - Diego
Jak widzicie aż 3 osoby z naszego kochanego serialu grało razem przed Violettą. 
A o to piękna piosenka wykonana na potrzeby "Disney's Friends For Change"

PS.: W tej piosence widziałam też (chyba) DJ'a (jeśli go jeszcze pamiętacie).
PS2.: Dałam Wam najlepszą (chyba) wersję z tekstem.

Piosenka nazywa się "La Voz"  (pl. "Głos") 


PS(wstaw numerek bo nie chce mi sie liczyć): Piszcie jakie mam robić gify pod postem "Gif Time cz.1"

Bye bye!           Adios!

Violetta 3

Siemka!
Oto kilka informacji o Violetcie 3!
Na jednej stronie jest napisane takie jakby wprowadzenie: " You-Mix po zamknięciu z udanym światowym tournee w Europie, Violetta i jej przyjaciele muszą wrócić do Buenos Aires na ostatni rok szkoły. Pomnożona indywidualnych marzeń i ambicji dla sławy, grupa zaczyna się rozpadać. Studio OnBeat jest w niebezpieczeństwie."

Premierę szacują na rok 2014 (chociarz niektórzy mówią że na 2015) w Ameryce Łacińskiej i Europie. 

Biorąc pod uwagę to, że muszą to jeszcze "zdubbingować", (przetłumaczyć i podłożyć polski głos) JA osobiście uważam, że u Nas w Polsce premiera będzie dopiero w 2015.

Dla ciekawskich: Ostatni koncert Violetta En Vivo odbędzie się 4 marca 2014r. na stadionie Luna Park w BA.

PS.: Strona z której brałam informacje: http://laubfal.com/se-acerca-violetta-en-vivo-con-anuncio-oficial-de-tercera-temporada/

PS2: To jest przetłumaczone przez Google Translate i niektóre zdania są niepoprawne gramatycznie, ale chyba można się domyślić o co chodzi, co nie?

Na razie to tyle :)


Papatki kochanieńcy (w stylu Jade)

sobota, 1 marca 2014

Gif Time cz. 1

Oto pierwszy na tym blogu Gif Time! Napisałam "cz. 1" bo będzie (chyba) jeszcze kilka takich Gif Time'ów. Nie przedłużając, życzę miłego oglądania ;) :

PS.: Na tym blogu jest nowy rozdział (:




































Światła, Kamera... Ups!

Przedstawiam Wam "Światła, Kamera... Ups!".    Są to wpadki na planie Violetty i wygłupy aktorów.
Bardzo śmieszne:

1.
















2.

















3.
















4.
















5.
















6.
















Ostatniej części nie chciało im się tłumaczyć, ale jak chcecie to proszę bardzo, ale po Hiszpańsku:

7.

















To tyle zaraz będą gifki! (:









Gify :D

Nie wiem czy zauważyliście zmianę adminki. Nie? A więc, tamta adminka która założyła tego bloga wczoraj go opuściła. Ale za to jestem ja! Kontakt zostaje taki jaki jest.

Podpisano: Administrator strony Mari Castillo

A teraz tytułowa część czyli gify. Zrobiłam kilka fajnych gifów i chce zrobić jeszcze więcej, ale (no właśnie, jest takie jedno małe "ale") nie mam pomysłów. Chciałabym abyście pod tym postem dawali linki do filmików (oczywiście z YouTube) z których chcecie gify.

Zaraz dam Gif Time z gifami które już zrobiłam. :)

piątek, 28 lutego 2014

Hejka!

Uwaga...... Przed Wami........ (werble)
Kolejna Dawka "VIOLETTY 2"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chcesz się pośmiać, ale nie masz z czego? Oto coś idealnie dla Ciebie! Popatrz i nic nie rób. Po prostu śmiej się jakbyś miał/a głupawkę!

Obczajcie teksty kilku piosenek po polsku:
3. Euforia

PS.: Jeszcze jedna która bardzo mi się spodobała:


środa, 12 lutego 2014

Nowości

Oto kilka nowości:
  1. Angie dowiaduje się, że German to Jeremiasz <----[KLIK]
  2. Leon ma zwidy (widzi Violę zamiast Lary)
  3.Angie wyjeżdża do France
To chyba wszystko. 
No i z tego co wiem to w kwietniu tego roku zaczną się ZDJĘCIA DO 3 SEZONU!!!!!!!

Ślub najgorszej pary na świecie!

Oto moja ulubiona scena z całego 2 sezonu. A dlaczego? Bo German dowie się, że esmeralda (z małej litery) go oszukiwała!
ślub

PS.: Zwróćcie uwagę na zdanie "Czy ktoś sprzeciwa się temu (okropnemu) małżeństwu?". Wszyscy w tym casię patrzą na Angie!

Hahaha!

Szukałam sobie śmiesznych filmików z Violetty na YouTube i trafiłam na ten:
Przestrzeń Osobista Olga bardzo ładnie śpiewa jak na...... yyyy Olgę. A Ramallo..... brak słów (a dokładnie to wyleciały razem z napadem śmiechu).
Wrzucę Wam więcej, żebście się mogli pośmiać.

PS.: Nie udało mi się wrzucić filmu, więc daje link.

wtorek, 11 lutego 2014

Rozdział 7 "Wypadek"

Angie
Pojechaliśmy do domu. A tam zobaczyliśmy tylko zgaszone światła. Pewnie wszyscy już spali. Poszliśmy do swoich pokoi. Położyłam tylko głowę na poduszce i zasnęłam.

Następnego Dnia
Obudziłam się wypoczęta i wyspana. Szybko się odświeżyłam i ubrałam. Zeszłam na śniadanie. Przy stole zobaczyłam już wszystkich. Po skończonym posiłku, poszłyśmy z Violą do studia. Po drodze rozmawiałyśmy na różne tematy. Na miejscu Viola poszła do Fran i Cami, a ja do pokoju nauczycielskiego. Gdy tam weszłam Pablo ZNOWU całował Jackie! Gdy mnie zobaczył szybko oderwał się od nauczycielki tańca a ja wybiegłam ze Studia. Słyszałam jak mnie wołał, ale byłam na te słowa głucha. Obejrzałam się za siebie cały czas biegnąc. Gdy odwróciłam głowę, zobaczyłam auto jadące prosto na mnie. Nagle...
___________________

Hej! Wiem, że krótki ale spokojnie. Dodam następny już jutro.

niedziela, 9 lutego 2014

Urodziny

Uwaga!!
26 lutego Alba Rico (Naty) obchodzi 25 urodziny. Nie jestem pewna czy napewno 25, ale z tego co wiem urodziła się w 1989. 
Jak chcecie jej złożyć życzenia to piszcie na jej Twitter, albo przesyłajcie mi zdjęcia lub kolaże 
na adres: marysia.hordejuk@gmail.com , a ja z tego zrobie 1 film i wrzucę na jej Twittera.
Czekam na prace do 24 lutego. Pa!

Newsy

Czy ktoś z Was zna jakieś newsy albo nawet plotki o 3 sezonie Violetty? Ja wiem tylko tyle, że będzie Clari i PODOBNO, ale to jest TYLKO PRZYPUSZCZENIE, że Germangie się ............... ZARĘCZY!!!!! 
PS.: Czy ktoś z Was wie czy Viola dowie się co knuje Diego z Ludmi? Myślę, że tak ale nie wiem czy to prawda.

Jak dowiem się czegoś nowego to napewno napiszę!

czwartek, 6 lutego 2014

Rozdział 6 "Noga"


Dzięki za 40000000000  wyświetleń!

Oczami Angie
Obudziłam się w jakimś pokoju. Nie była to sala szpitalna. Nie pamiętam co się działo wczoraj wieczorem i jak się tu znalazłam. Są tu ciemne ściany i wielki telewizor. Leżałam na wielkim łóżku małżeńskim. Przewróciłam sie na prawy bok. Poczułam ból w czaszce i cicho jęknęłam. Zobaczyłam, że obok mnie leży German i patrzy na mnie jak na obrazek. 
- Coś sie stało? - zapytał
-Głowa mnie boli.
- Poczekaj coś ci przyniosę-powiedział i poszedł do kuchni. Wrócił z tabletkami i wodą. Podał mi a ja zażyłam lekarstwo chociaż było ochydne. Uśmiechnął sie do mnie a ja pdwzajemniłam gest. 
- Jak sie tu znalazłam?
- Zemdlałaś wczoraj wieczorem i zaniosłam cię tutaj bo twój pokój sie zatrzasnął.
- O nie. Nie mam żadnych ubrań. 
- Już masz. Ramallo dzwonił rano po ślusarza.
- Jak to rano? Która godzina?
- Jest prawie 13. 
- Co? A studio?- powiedziałam szybko podnosząc sie z łóżka. Nie potrzebnie bo poczułam mocny ból w głowie. Złapałam sie za bolące miejsce. 
-Spokojnie. Dzwoniłem do Pabla i załatwiłem ci 2dniowy urlop. 
- Dziękuje. A czy ty przypadkiem nie miałeś wyjechać?
- Nie mogłem cię zostawić w takim stanie.
- Nic mi nie jest- skłamalam bo bardzo bolała mnie głowa.
-Jasne. Przed chwilą prawie mi bębenki odleciały jak zawylas z bólu. 
Lekko sie zarumienilam i rzuciłam w niego poduszką. 
- Skoro mój pokój jest otwarty to idę sie ubrać- powiedziałam stanowczo
- Nie radzę.
- A dlaczego? - powiedziałam i stanęłam na nogach. Gdy zrobiłam pierwszy krok lekko sie zachwialam i upadlabym gdyby nie ramiona Germana. 
- A dlatego- odpowiedział z uśmiechem na ustach.
- Ała- znów jęknęłam. Tym razem poczułam ból w kostce. 
- Wszystko dobrze? 
- Nie. Oprócz głowy dołożyła sie jeszcze noga.  
German położył mnie na łóżku i poszedl w stronę drzwi.
-Zaraz wracam- powiedział i po chwili wrócił z kilkoma maściami w rękach. 
Usiadł na łóżku i powiedział:
- Gdzie cię boli?- zapytał z troska w głosie. Palcem wskazałam na kostkę a German mi ją smarował. Odetchnęłam z ulgą a on tylko się uśmiechnął. 
- German
- Tak?
- Przyniesiesz mi herbatę?
- Tak
- I jakąś kanapkę. 
- Dobrze
- I...
- Co jeszcze?-zapytał lekko ( czyt. bardzo) poirytowany
- I coś do ubrania
 - OK
Oczami Germana
Poszedłem do kuchni i zrobiłem Angie śniadanie. Potem poszedłem do jej pokoju. Na szafce nocnej leżał jakiś zeszyt. To pewnie jej pamiętnik. Podszedłem do szafy i długo nie musiałem szukać. Zobaczyłem piękną, długą i seksowną czerwoną sukienkę. Cały czas patrzyłem na niebieski zeszyt. Usiadłem na łóżku i nie mogłem sie oprzeć. Zacząłem czytać jej pamiętnik. Pisała dużo o mnie. Odłożyłem go na miejsce i poszedłem do mojej sypialni. Podałem Angie śniadanie i sukienkę a ona popatrzyła na mnie wzrokiem w stylu " lepszej sukienki nie było?". Zjadła śniadanie i wygoniła mnie z pokoju bo chciała się ubrać. Jednak ja podglądałem ją przez szparę w drzwiach. Gdy wstała znów się przewróciła. Podbiegłem do niej i powiedziałem:
-Jedziemy do lekarza.
-Nie chce. Nie trzeba.
-Trzeba i to bardzo.
Wziąłem ją na ręce zaniosłem do auta. (Wcześniej się przebrała w normalne ciuchy.) Troche się wyrywała, ale udało mi się ją donieść do samochodu. Pojechaliśmy do szpitala i lekarz od razu nas przyjął. Powiedział, że to tylko zwichnięcie, ale trzeba oszczędzać nogę. Podziękowaliśmy i pojechaliśmy do domu. A tam zobaczyliśmy......
_____________________

Co tam zobaczyli? Przyznam, że sama nie wiem. Zboczony Germiś? Sorki, że tak długo nie było rozdziału. Miałam prawie cały napisany, ale pisałam go na tel., więc niechcący się NIE ZAPISAŁ!! Next będzie jutro lub pojutrze bo jestem troche leniwa i nie zabardzo chce mi się pisać. Piszę też 1 rozdział na moim drugim blogu. Wchodźcie: Nasza Kochana Angeles.
   Buziaczki
                  Mari <3

niedziela, 2 lutego 2014

Rozdział 5 "Informacja"

Ten rozdział dedykuję Marcie Kielczyk (To jej kanał na YT) Dzięki niej mam 300 wyświetleń na blogu! Dzięki! Dzięki! Dzięki Marta!

Angie
-Angie, ja chciałem ci powiedzieć, że wyjeżdżam na 2 tygodnie do Europy.
-A co z Violettą?
-Właśnie, bo chciałem żebyś się nią zaopiekowała podczas mojej nieobecności.
-Oczywiście, i tak się nią zajmuję. W końcu to moja siostrzenica. A kiedy wyjeżdżasz?
-Jutro rano. Ramallo odwiezie mnie na lotnisko.
-Ok-odpowiedziałam i poszłam do swojego pokoju.
Weszłam do środka i usiadłam na łóżku. Po prostu myślałam. Sama nie wiem o czym. Nagle usłyszałam wołanie Olgi na kolacje. Przespałam obiad, czy co? Nie chciało mi się schodzić na dół, ale mój głodny brzuch nie dawał mi spokoju. Z niechęcią zeszłam na dół i usiadłam na swoim miejscu. Stół był pełen różnych pyszności. W końcu zapytałam:
-Jedliście już obiad?
-Tak, ale ty tak słodko spałaś, że nie chcieliśmy cię budzić- powiedział German
To znaczy, że patrzył jak śpię. Czułam jak moje policzki zalewają rumieńce. W spokoju zaczęłam jeść kolacje. Po posiłku odniosłam talerz do kuchni i chciałam pomóc Oldze w zmywaniu naczyń, ale gosposia zaprzeczyła:
-Olgo pomóc ci?
-Ach, dziękuję słoneczko. Ale niech mi pani lepiej opowiada jak się wam układa?
-Jak to "nam"?- nie wiedziałam o co jej chodzi.
-Jak się pani układa z panem Germanem? 
-Yyyyy..... . Ale jak to? Olgo, German to tylko mój szwagier nikt więcej.
-Naprawdę nikt więcej?- Spojrzałyśmy obie w stronę drzwi. Zobaczyłam w nich Germana.
-Nie ładnie tak podsłuchiwać. A nie powinieneś się teraz pakować?-powiedziałam i udawałam obrażoną.
-Przechodziłem obok i usłyszałem swoje imię-powiedział po czym spojrzał na Olgę wrokiem w stylu "zostaw nas samych". Gosposia odeszła pod pretekstem sprzątania salonu. German zbliżył się do mnie i powiedział:
-Naprawdę jestem dla ciebie tylko szwagrem?
-Oj, a co miałam powiedzieć Oldze? Przecież od razu cała dzielnica by wiedziała-zaczęłam się śmiać w niebogłosy. Nawet nie wiem z czego. Nagle zrobiło mi się słabo i duszno. Powieki zaczęły się zamykać a ja nic nie mogłam zrobić. W głowie dudniły mi tylko pojedyńcze słowa "Angie.......lekarz.........auta........szybko...". Potem już nic nie słyszałam......
__________

Co się stało Angie? Sorry, że tak długo nie było rozdziału. Next powienien być: jutro, dłuższy, ciekawszy, i więcej Germangie!

wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 4 "List"

Pisało tam:
Kochana Angie
Nie ma chwili gdy nie myślał bym o Tobie. Nie ma nocy kiedy nie śnię o Tobie. 
Jesteś całym moim światem i wiedz, że kocham Cię nad życie. 
Mam nadzieję, że czujesz to samo. 
Kochałem, kocham i będę Cię kochać do końca moich dni i jeszcze dłużej.
Twój najważniejszy na świecie German

Wzruszyłam się. Czuję do Niego to samo, ale bałam się mu to wyznać. Wzięłam pudrowo-różową kopertę i zaczęłam pisać:
Drogi Germanie
Chcę żebyś wiedział, że czuję to co ty. Ale dręczą mnie wyrzuty sumienia. 
Ciągle męczy mnie myśl "co by powiedziała Maria?" Ja tak nie mogę żyć. 
Kocham Cię nad życie, ale nie możemy być razem. ):
Twoja Angie

Wsadziłam list do koperty i poszłam do sypialni Germana. Na szczęście spał, więc położyłam kopertę na stoliczku nocnym i poszłam do swojego pokoju. Gdy weszłam do środka, położyłam głowę na poduszce i momentalnie zasnęłam.....

Oczami Germana

Cały czas nie mogłem zasnąć. Myślałem o Niej. Nagle usłyszałem otwieranie drzwi. Zamknąłem oczy i udawałem, że śpię. Nieznajomy położył coś na stoliczku obok łóżka. Domyśliłem się, że tajemniczym przybyszem okazała się Angie, ponieważ wychodząc szepnęła:
-Kocham Cię German, ale tak nie może być- Powiedziała smutnym głosem.
Gdy wyszła z pokoju policzyłem do 10 i zapaliłem lampkę. Wziąłem do ręki kopertę od Angie i zacząłem czytać. Byłem smutny, że Angie ma wyrzuty sumienia, ale jednocześnie się ucieszyłem, że Ona coś do mnie czuje. Kilka razy powtórzyłem w myślach słowa "Kocham Cię nad życie, kocham Cię Germanie, kocham Cię" Te słowa poprawiły mi humor. Odłożyłem list, zgasiłem światło i zasnąłem z uśmiechem na twarzy.

Następnego dnia rano
Oczami Angie 

Przy śniadaniu panowała miła atmosfera. Gdy skończyłam jeść, German poprosił mnie do swojego gabinetu. Nie wiedziałam o co chodzi, więc tym bardziej udałam się do "twierdzy" Pana Domu.
<puk puk>
-Kto tam?
-Twoja szwagierka. Mogę wejść?
-Jasne.
Weszłam do gabinetu i zastałam Germana za biurkiem pełnym papierów.
-To co mi chciałeś powiedzieć?- zapytałam z ciekawością
-Angie, ja....
Tu Bi Kontiniut........
________________

I co myślicie? Ja już wiem co German chce powiedzieć Angie. Hahaha
Piszcie komentarze. Nie mam dzięki nim weny (jak to piszą inne blogerki) ale wiem że ktoś to w ogóle czyta poza moimi kilkoma przyjaciółkami.
To jak na razie chyba mój najdłuższy rozdział. (: 

PS.: Wykorzystałam tytuł z piosenki Ewy Farnej " Tu Bi Kontiniut..." ( "Będzie kontynuacja"  (po Czesku) czy coś w tym stylu)

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Rozdział 3 (2 w.)

Wszyscy się rozeszli. Ja też chciałam ale zatrzymał mnie German.
-Dziękuję
-Za co?- Zapytał zdziwiony
-Za obronę przed Jade.
-Zakochałem się już w innej osobie. W pięknej i szczerej blondynce.
- A kto to?
-Ty, Angeles. Kocham cię- po tych słowach mnie pocałował, w usta. Z przyjemnością odwzajemnialam jego pocałunki. W końcu się kapnęłam, że całuję się z własnym szwagrem. Odsunęłam się od niego i pobiegłam do swojego pokoju mówiąc ciche " przepraszam". Gdy weszłam do pokoju, zamknęłam drzwi na klucz i rzuciłam się na łóżko zalewając się płaczem. Płakałam, bo też czułam coś do Germana, ale to mąż mojej siostry. Nagle do głowy przyleciała mi piękna melodia. Stanęłam przy keyboardzie i zaczęłam grać. Dołożyłam do tego słowa i śpiewałam: "Po co kochać skoro to tak boli? I mimo że tego nie chcesz. Nie umiesz powstrzymać swojej woli. Od miłości już nie ucieknierz." Usłyszałam klaskanie. Zauważyłam w drzwiach Germana. Chciałam coś powiedzieć, ale German mnie wyprzedził:
-Pięknie śpiewasz-powiedział
-Jak ty tu wszedłeś? Przecież zamknęłam drzwi na klucz. 
Dopiero teraz zobaczyłam jak mój "kochany" szwagier podrzucał kluczem.
- Mam zapas- zaśmiał się- to było o mnie?
-Ale co?-udawałem że nie wiem o co chodzi-Co o tobie?
-Piosenka-powiedział a potem podszedł do mnie i usiadł na łóżku. Usiadłam obok niego i oparłam głowę na jego ramieniu. Gdy ją podniosłam momentalnie poczułam jego ciepłe wargi na moich i oddałam pocałunek. Zapomniałam o całym świecie. W tej chwili liczyliśmy się tylko my. Zapomniałam że to mój szwagier. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Przerwało nam ciche chrząknięcie zapłakej Violetty:
- Violu, co się stało?
- Śnił mi się okropny koszmar. 
- Już spokojnie to tylko sen. 
Pocałowałam ja w czoło o odprowadzialam do łóżka. Gdy wróciłam do pokoju nie zastałam Germana, ale na łóżku zauważyłam jakiś liściki. Pewnie od Germana. Pisało tam: .......
________________

Co pisało w liściku? Jak myślicie? 2 kom i następny rozdział.

Rozdział 3 (1 w.)

Wszyscy się rozeszli. Ja też chciałam ale zatrzymał mnie German.
-Dziękuję
-Za co?- Zapytał zdziwiony
-Za obronę przed Jade.
-Zakochałem się już w innej osobie. W pięknej, skromnej i szczerej kobiecie.
- A kto to?
-Ty, Angeles- po tych słowach pocałował mnie. Z przyjemnością oddawałam jego pocałunki. W końcu się zorientowałam ze całuje się ze szwagrem. Odsunełam się od niego i pobiegłam do pokoju mówiąc cicho:
- Przepraszam, my nie możemy.
Gdy dotarłam do pokoju zamknęłam drzwi na klucz, rzuciłam się na łóżko i zaniosłam płaczem. Płakałam bo też czułam coś do Germana, ale to mąż mojej zmarłej siostry, nie mogę go kochać. Nagle do głowy przyleciała mi piękna melodia. Stanęłam przy keybord i zaczęłam grać. Słowa jakoś same się ułożyły. Oto moja piosenka:
"Po co kochać skoro to tak boli? I mimo że tego nie chcesz. Nie umiesz powstrzymać swojej woli. Chcesz uciec od tego lecz każda myśl powraca." Usłyszałam klaskanie. Zobaczyłam Germana w drzwiach. Chciałam coś powiedzieć ale mój szwagier był pierwszy:
-Pięknie śpiewasz.
-Jak ty tu wszedłeś? Przecież zamykałam drzwi na klucz. 
Dopiero teraz zauważyłam że mój ( kochany) szwagier podrzuca w ręku kluczyk.
-Mam zapasowy klucz- zaśmiał się- A tak w ogóle to chciałem cię przeprosić. Pewnie i tak już masz kogoś. Nie powinienem cię całować, ale chce żebyś wiedziała, że ja zawsze ci pomogę i zawsze bede cię kochać. 
I znów mnie pocałował. To było takie magiczne. Zapomniałam o całym świecie. Liczyliśmy się tylko my. Niestety ktoś przerwał nam pocałunek a mianowicie zapłakana Violetta. Powiedziała, że miała koszmar. Powiesziałam jej ze to tylko sen i pocałowałam w główkę. Dziewczynka poszła do swojego pokoju. Wróciłam do mojej konwersacji z Gernanen.
- German, ja...
- Tak wiem, nie mam żadnych szans u tak młodej i pięknej kobiety.
-Nie. Ja też coś do ciebie czuje, ale nie możemy być razem.
- Dlaczego?- zapytał jakby nie wiedział
- Bo jestem siostrą twojej żony.
-Ale ja cię kocham.
- German daj mi trochę czasu, proszę.
- Dobrze, ale będę czekać.
Pocałował mnie w policzek i  poszedł do swojej sypialni. Ja tylko położyłam głowę na poduszce i momentalnie zasnęłam.
___________________

German wyznał Angie miłość. Nareszcie. W następnym rozdziale będzie sen Angie. Jesteście ciekawi o czym? Ja sama nie wiem. 2 kom. I bedzie next.

Info

Hej! Kochani!
Mam problem dotyczący rozdziału 3. Mianowicie mam 2 różne wersje i nie wiem którą wybrać. Dam wam obie wersje a wy zadecydujecie czy chcecie 1 wersje czy 2? Zaraz dodam obie. Piszcie w kom. 1 lub 2 Czekam :)

sobota, 25 stycznia 2014

Komentować!

Nie wiem czy ktokolwiek czyta te moje bzdury, ale jeśli tak to PLIS KOMENTUJCIE!!!!

Rozdział 2

W gabinecie Germana
Angie
-German, co mi chciałeś powiedzieć?
-Angie, bo ja......... dziękuję
-Yyy ale za co?-Spytałam zdezorientowana
-Za to, że jesteś-Teraz to mnie kompletnie zadziwił
-German, nie rozumiem
-Pomagasz Violi i odkąd tu przyszłaś wszyscy są w lepszym humorze
-Ale ja tu jestem dopiero 2 godziny 
-To może przeprowadź się tutaj
-Co???-Prawie krzyknęłam-yyyy ja muszę to przemyśleć a teraz idę do domu
"Chwila ja nie mam żadnego mieszkania dopiero tu przyleciałam"-Pomyślałam
-No to zostań na noc-powiedział mój szwagier
-Ja to powiedziałam na głos??
-Tak-powiedział cicho się śmiejąc
-No dobrze, zostanę na noc
-Możesz tu mieszkać ile chcesz
-Dziękuję
-To dla mnie przyjemność. Zaraz powiem Oldze, żeby przygotowała ci pokój
-Dziękuję, drugi raz- ostatnie słowa powiedziałam ciszej, ale German chyba to usłyszał
-Jeszcze wiele razy mi podziękujesz-po tych słowach podszedł do mnie i przytulił. Oczywiście odwzajemniłam uścisk.

Potem poszłam do kuchni. Nalałam sobie soku.Odwróciłam się i chciałam iść do mojego pokoju, ale na kogoś wpadłam. Tym kimś była Jade. Nie chcący wylałam na nią sok. Jade jak zwykle zaczęła na mnie krzyczeć. Wszyscy zgromadzili się w kuchni. Gdy Viola zobaczyła Jade zaczęła się śmiać aż jej tchu brakowało, Olga również tak miała. Jade zaczęła mnie wyzywać od debili i mówiła jak to ja się okropnie ubieram itp. Wkońcu German wtrącił się do naszej "pogaduszki".
-Jade skończ już!-Krzyknął German
-I ty ją jeszcze bronisz?! Wyrzuć ją z domu, natychmiast!
-Nie Jade. To ty się z tąd wynoś! Dopiero teraz zrozumiałem jaki byłem głupi. Zrywam zaręczyny!
-Robisz to dla niej!-Palcem wskazała na mnie-Kochasz ją! I dobrze! Nigdy cię nie kochałam. Zależało mi tylko na twoich pieniądzach!
Zatkało mnie kompletnie. German to mój szwagier. Nie możemy być razem.
-Jade spakuj swoje rzeczy i nigdy tu nie wracaj!-Odezwał się German a Viola zaczęła krzyczeć z radości:
-Tak! Nareszcie! W końcu święty spokój! Hurra!
-Violetta, uspokój się-odparł German
-Oj, tato. Wiesz, że nikt z nas jej nie lubił.
-No dobrze, a teraz idźcie wszyscy do pokoi.
Wszyscy się rozeszli. Ja też chciałam iść ale German mnie zatrzymał.
______________

I co będzie dalej? Kto to wie? Przyznaję się, że sama na prawdę nie wiem ale w krótce się okaże.   Bye Kochani!

Coś śmiesznego


Jade jedzie autem i śpiewa:
-Jade sobie jade, jade sobie w świat, ja Jade LaFontainel,  jade, jade tam.

_______________

PS.: Jade zaznaczone na czerw. oznacza imię a to na zielono to czasownik

piątek, 24 stycznia 2014

Rozdział 1

Angie
Właśnie stoję przed domem Castillo. Zastanawiam się czy zapukać czy nie? W końcu zadzwoniłam dzwonkiem i otworzył mi pan domu. Nie wiem czy mnie poznał, chyba tak bo od razu mnie przytulił. Zrobił to trochę za mocno, gdzyż powoli brakowało mi powietrza.  Na szczęście (albo na nie szczęście?) usłyszałam jakiś straszny, piskliwy krzyk.
-German! Kto to jest?! I czemu ją tak przytulasz?!
-Jade, to... 
-Kobieto, jak ty się ubierasz i co to za gniazdo na twojej głowie?!-Tą uwagę skierowała do mnie
-Jade, nie obrażaj jej! To jest Angie, ciotka Violetty.
-Co???-Nagle Viola wyszła z pokoju-Ja mam ciocie? Czemu nic mi nie powiedziałeś?
-Violu, bo ja...
Nagle poczułam ucisk w brzuchu. Zobaczyłam jak Violetta ściska mnie w talii.
-Kocham cię, ciociu-Powiedziała moja siostrzenica
-Ja ciebie też, Violu.
-Angie a może zostaniesz na kolacji?-Zapytał się German
-Z chęcią- odpowiedziałam
Podczas kolacji wszyscy rozmawialiśmy o dzięciństwie moim i Marii
Po skończonym obiedzie Viola pociągnęła mnie do swojego różowego pokoju. Stoi tu małe białe biurko oraz keyboard i gitara. Nagle ktoś zapukał do drzwi.
<puk puk>
-Proszę
Był to German
-Angie, mogę cię prosić do mojego gabinetu na chwilę?-Powiedział mój szwagier
-Jasne, już idę-odpowiedziałam-dobranoc Violu.
-Pa!

5 minut później w gabinecie Germana

-German, co mi chciałeś powiedzieć?
-Angie, bo ja.....
___________________

I co? Jak wam się podoba 1 rozdział? Ciekawe co German chce powiedzieć Angie? Jak myślicie? Hahaha To wiem tylko ja! Hahaha




czwartek, 23 stycznia 2014

Prolog

Nazywam się Angeles Saramego, ale wszyscy mówią mi Angie. Miałam Siostrę Marię-sławną piosenkarkę, która zmarła jadąc na swoją ostatnią trasę. Miała ona córkę Violettę i męża Germana. Pośmierci mojej siostry German wywiózł Violettę za granicę nie pozostawiając nam (mi i mojej mamie Agnelice) żadnego kontaktu z Violą. Szukam jej po całym świecie od 5 lat. Na szczęście los się do mnie uśmiechnął, mianowicie German razem z 13 letnią Violettą wracają do naszego rodzinnego miasta-Buenos Aires. Tak się cieszę, że spotkam moją siostrzenicę, ale z drugiej strony boję się, że German znów mi ją wywiezie, może do Chin albo Australii czyli jak najdalej od Buenos Aires. Ale ja nie poddam się łatwo.

__________________________

Nie wiem czy nie jest zadługi na prolog, ale co mi tam. Im dłuższy tym lepiej, prawda? 

środa, 22 stycznia 2014

Troszkę o mnie

Hej!
Pewna dziewczyna, co 10 lat skończyła, chodziła do klasy 5a i nigdy za bardzo nie pragnęła psa. Jarała się Germangie i nie ukrywała, że nienawidzi Pangie.

Mam na imię Marysia i mam totalnego świra na punkcie Germangie. Jak wcześniej wspomniałam, NIENAWIDZĘ Pangie! To jest mój pierwszy blog, więc proszę o wyrozumiałość.